Gdyby rok temu ktoś powiedział mi że zrobię taki wisior uznałbym go za szaleńca i skierowałbym do psychiatry ;-) a tu proszę rok minął i powstał wisiorek z którego jestem bardzo dumny i zadowolony :-). Starałem się połączyć w nim wszystkie techniki które do tej pory poznałem. Pierwszy raz zastosowałem oprawę na kamień. Wisior i łańcuszek zrobiony jest całkowicie z miedzi a kamień w środku to jaspis green imperial kaboszon o średnicy 15 mm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz